O mnie

avatar Ten blog rowerowy kręci mtbiker z miasta Częstochowa. Do dzisiejszego dnia przejechałem 75857.85 kilometrów w tym 13292.90 w terenie. Śmigam z prędkością średnią 23.08 km/h ale tylko na spacerze :P.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

Flag Counter
  • DST 102.00km
  • Teren 90.00km
  • Czas 05:24
  • VAVG 18.89km/h
  • VMAX 64.20km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • HRmax 172 ( 91%)
  • HRavg 156 ( 83%)
  • Kalorie 4653kcal
  • Podjazdy 1800m
  • Sprzęt Cube Reaction Pro 2007
  • Aktywność Jazda na rowerze

Powerade Suzuki MTB Marathon Kraków

Niedziela, 28 sierpnia 2011 · dodano: 28.08.2011 | Komentarze 3

Jechałem gdzieś w okolicy 50 miejsca Open aż do felernego 95km i 23 w M3.
Od początku trasy miałem jak zwykle problemy z zaciągającym łańcuchem, błotko weszło sobie do dolnego kółeczka i każdorazowe kręcenie na młynku kończyło się zaciągnięciem łańcucha, więc nic nie pozostało jak jechać z 32T wszystkie podjazdy.
Ale to mało dawało, bo i tak zaciągało i wreszcie hak tylnej przerzutki powiedział dość na podjeździe i 7km przed metą odłączył się od ramy. Po kilku chwilach spacerku postanowiłem poprosić przejeżdżające osoby o imbus 4mm, gdyż takowego przy sobie nie miałem. Odkręciłem linkę, rozpiąłem łańcuch i dalej długa z buta, aż do pierwszego zjazdu, gdzie bez napędu zacząłem doganiać kolarza przede mną i śmiać się, że bez napędu lepiej mi się zjeżdża :D Na prostych rower służył jako hulajnoga, a pod górkę jako zbędny balast :P
Do mety dotarłem ze startą około 25 minut do Justyny Frączek, nad którą miałem mała przewagę czasową.



Wynik jak na taki defekt:
88/176 Open Giga
35/62 M3
Kategoria Maratony / XC



Komentarze
mtbiker
| 17:18 środa, 31 sierpnia 2011 | linkuj No już nie chce mi się znowu zmieniać :D
Teraz mi uświadomiłeś, że to była Justyna, ale Agnieszkę gdzieś na trasie też wyprzedziłem, ale na pojeździe musiałem zejść i mi odjechała :D
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!