O mnie

avatar Ten blog rowerowy kręci mtbiker z miasta Częstochowa. Do dzisiejszego dnia przejechałem 75857.85 kilometrów w tym 13292.90 w terenie. Śmigam z prędkością średnią 23.08 km/h ale tylko na spacerze :P.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

Flag Counter
Wpisy archiwalne w miesiącu

Wrzesień, 2013

Dystans całkowity:484.90 km (w terenie 59.00 km; 12.17%)
Czas w ruchu:22:09
Średnia prędkość:21.15 km/h
Maksymalna prędkość:65.20 km/h
Suma podjazdów:4575 m
Maks. tętno maksymalne:177 (94 %)
Maks. tętno średnie:147 (78 %)
Suma kalorii:13910 kcal
Liczba aktywności:12
Średnio na aktywność:40.41 km i 2h 00m
Więcej statystyk
  • DST 43.50km
  • Czas 02:17
  • VAVG 19.05km/h
  • VMAX 43.80km/h
  • Temperatura 13.0°C
  • HRmax 160 ( 85%)
  • HRavg 105 ( 55%)
  • Kalorie 951kcal
  • Podjazdy 335m
  • Sprzęt Cube Reaction Pro 2007
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Wietrzny Park jasnogórski i Mstów z Edytką

Poniedziałek, 30 września 2013 · dodano: 30.09.2013 | Komentarze 0



  • DST 16.50km
  • VMAX 31.20km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Podjazdy 40m
  • Sprzęt Cube Reaction Pro 2007
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

91 Częstochowska Masa Krytyczna

Piątek, 27 września 2013 · dodano: 27.09.2013 | Komentarze 0

Masa w towarzystwie 98 rowerzystów.



Na Masę wybraliśmy się pomimo napiętego jak baranie jądra dnia. Najpierw do Gawła na zważenie nowej zimówki Edytki, a potem na Masę. Na miejscu Rafik1000 poprosił mnie o ubranie kamizelki organizatora i pomoc w zabezpieczeniu trasy przejazdu 91 Masy. Nie wypadało odmówić i postanowiłem założyć kamizelkę i pomóc. Zabezpieczaliśmy każde skrzyżowanie, żeby jakiś nadgorliwy kierowca nie postanowił sobie wjechać pomiędzy rowerzystów. Eskortowała nas Policja na motorach, a Masę zamykały dwa autka Straży Miejskiej i chyba Ratowników. Po masie zakupiliśmy 2 szprychówki i szybko udaliśmy się do domku, bo mieliśmy jeszcze obowiązki na wieczór związane z jutrzejszym weselem. Nawet nie zdążyłem się pożegnać, więc z tego miejsca pisze hej i do zobaczenia :)

  • DST 50.10km
  • Czas 01:45
  • VAVG 28.63km/h
  • VMAX 45.10km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • HRmax 163 ( 86%)
  • HRavg 135 ( 71%)
  • Kalorie 1220kcal
  • Podjazdy 275m
  • Sprzęt Cube Reaction Pro 2007
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pętla po ciemku i w zimnie

Środa, 25 września 2013 · dodano: 25.09.2013 | Komentarze 0

Kategoria Pętla


  • DST 56.40km
  • Teren 45.00km
  • Czas 05:41
  • VAVG 9.92km/h
  • VMAX 65.20km/h
  • Temperatura 13.0°C
  • HRmax 171 ( 90%)
  • HRavg 135 ( 71%)
  • Kalorie 3654kcal
  • Podjazdy 1950m
  • Sprzęt Cube Reaction Pro 2007
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Powerade MTB Marathon - Istebna

Sobota, 21 września 2013 · dodano: 22.09.2013 | Komentarze 4

Generalka zrobiona, to tym razem towarzyszyłem narzeczonej na trasie i zbierałem grzyby :D

Podjazd po płytach, z przodu Edytka - dziś nie miałem sił ją dogonić :D © mtbiker


Istebna - grzybek z trasy :D © mtbiker
Kategoria Maratony / XC


  • DST 9.00km
  • Czas 00:29
  • VAVG 18.62km/h
  • VMAX 48.60km/h
  • Temperatura 11.0°C
  • HRmax 157 ( 83%)
  • HRavg 138 ( 73%)
  • Kalorie 329kcal
  • Podjazdy 110m
  • Sprzęt Cube Reaction Pro 2007
  • Aktywność Jazda na rowerze

Powrót na trasę maratonu po grzyby :D

Sobota, 21 września 2013 · dodano: 22.09.2013 | Komentarze 0



  • DST 8.40km
  • Czas 00:46
  • VAVG 10.96km/h
  • VMAX 29.60km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • HRmax 145 ( 77%)
  • HRavg 130 ( 69%)
  • Kalorie 212kcal
  • Podjazdy 95m
  • Sprzęt Cube Reaction Pro 2007
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Rozgrzewka oraz dojazd i powrót z noclegu

Sobota, 21 września 2013 · dodano: 22.09.2013 | Komentarze 0

Kategoria Maratony / XC


  • DST 52.50km
  • Czas 01:47
  • VAVG 29.44km/h
  • VMAX 55.00km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • HRmax 160 ( 85%)
  • HRavg 138 ( 73%)
  • Kalorie 1283kcal
  • Podjazdy 420m
  • Sprzęt Cube Reaction Pro 2007
  • Aktywność Jazda na rowerze

Mitręga

Środa, 18 września 2013 · dodano: 18.09.2013 | Komentarze 0

Kategoria Jura


  • DST 35.40km
  • Czas 01:11
  • VAVG 29.92km/h
  • VMAX 41.60km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • HRmax 162 ( 86%)
  • HRavg 137 ( 72%)
  • Kalorie 852kcal
  • Podjazdy 80m
  • Sprzęt Cube Reaction Pro 2007
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szybka pętelka

Poniedziałek, 16 września 2013 · dodano: 16.09.2013 | Komentarze 0

Kategoria Po płaskim


  • DST 63.60km
  • Czas 02:09
  • VAVG 29.58km/h
  • VMAX 49.80km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • HRmax 169 ( 89%)
  • HRavg 144 ( 76%)
  • Kalorie 1665kcal
  • Podjazdy 315m
  • Sprzęt Cube Reaction Pro 2007
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pętla i pętelka

Czwartek, 12 września 2013 · dodano: 12.09.2013 | Komentarze 0

Jazda nocą - ok, ale dlaczego musi być tak zimno? :/
Kategoria Pętla, Po płaskim


  • DST 53.10km
  • Czas 01:47
  • VAVG 29.78km/h
  • VMAX 51.30km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • HRmax 177 ( 94%)
  • HRavg 144 ( 76%)
  • Kalorie 1308kcal
  • Podjazdy 260m
  • Sprzęt Cube Reaction Pro 2007
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pętelka asfaltowa

Wtorek, 10 września 2013 · dodano: 10.09.2013 | Komentarze 2

Dzisiaj po 4 dniach abstynencji nie miałem pomysłu gdzie jechać. W planach były Niegowonice, Bukowa i pętla asfaltowa. Wybrałem to trzecie bo dawno tam nie byłem, więc depnąłem w pedały i momentalnie miałem ponad 3 dyszki na liczniku. Szybki podjazd na wiadukt i jestem po drugiej stronie torowiska i w dół w kierunku Pogori 3. Na Pogori oczywiście masa rolkowców na ścieżce, kiedy te matoły nauczą się, że ścieżką rowerową się nie jeździ. Dalej prosto i przez tory na czwóreczkę, wiatr wiał w plecy więc trochę przyspieszyłem i z daleka zauważyłem 3 rowerzystów, który najwyraźniej ścigali się pomiędzy sobą. Postanowiłem dogonić ich, co chwilę trwało, bo jechali trochę wolniej niż ja. Powoli zbliżałem się do nich, a grupka podzieliła się na dwie mniejsze z dwoma na czeli i z jednym ścigającym ucieczkę. Potem kolejny odpadł z dwuosobowej grupki, a ja minąłem ostatniego, chwilę później drugiego z taką prędkością, że podmuch powietrza oszołomił ich na chwilę. Po minutce na lewym zakręcie dogoniłem pierwszego z grupki mając na liczniku ponad 40km/h, nawet nie podjął walki, bo widać było, że jedzie już go odcięło, a ja sobie tak jadąc mijałem kolejnych rowerzystów. Pod koniec zwolniłem do 30, bo zaczęła się jazda pod wiatr i tak dojechałem do drogi i w lewo skierowałem się na pętlę. Przedarłem się przez drogę 86 i dalej asfaltem na pierwszy podjazd, po drodze prawie udusiłem się w dymie z palonego siana i śmieci z pól, co za debile palą śmieci. Pierwszy podjazd poszedł trochę ciężko, bo zakwasiłem lekko nogi pędząc wzdłuż Pogori 4. Zjazd i dalej asfaltem na kolejny podjazd, tym razem rozłożony na raty, gdyż poprzecinany lekkimi zjazdami. Po kilku kilosach zjeżdżam w dół i dalej w górę na kolejny długi podjazd, który pokonuję trochę wolniej, bo czuję w nogach poprzednie podjazdy. Na końcu w lewo i szybki zjazd w dół i tu prawie rozwalam oponę, hamowanie awaryjne z 45km/h prawie do zera. Lampkę miałem ustawioną na słabe światło i nie zauważyłem wyciętej w poprzek drogi dziury na szerokość 1m i długą na całą szerokość drogi, głęboką na jakieś 5cm i zakończoną ostrą krawędzią, to pozostałość po instalacji wodnej, którą kopali wcześniej i nie zdążyli zalać asfaltem przeciętej drogi. Hamulce zawyły i udało się tyłem przeskoczyć nad progiem, przód poradził sobie i amorek wybrał nierówność. Zwolniłem i co jakieś 20-30m przejeżdżałem przez kolejne dziury. Tak dojechałem do kolejnego zjazdu, ale tym razem dziury zasypali żwirem i dało się już rozpędzić i tak przez 2km. Zrobiło się już ciemno, więc lampkę dałem na drugi stopień świecenia. Po kilku kilometrach dojechałem do Pogori 4, a wiatr zmienił kierunek na boczny, więc dało się w miarę jechać, ale po 3km wiatr juz wiał w twarz, ale nie odpuszczałem i dalej cisnąłem ponad 3 dyszki. Po ciemku nawet nie widać ile się jedzie, tylko nogi czuć jak zaczynają boleć :) Wjeżdżam na Pogorię 3 i ciemno jak w .... :D Lampkę pozostawiam na 2 stopniu z czterech, żeby nie oślepiać ludzi widmo, rolkowców i rowerzystów. Mknę nadal ponad 3 dyszki i dojeżdżam do plaży, gdzie świecą latarnie i dalej mknę w stronę domku, ale trochę okrężnie przez Łęknice, bo zamknęli jedno z przejść nad rzeczką. Na osiedlu zwalniam i robię krótki rozjazd. Telefonik do narzeczonej i do domku wykąpać się i odpocząć. Trochę się rozpisałem, ale mam wenę :D
Kategoria Po płaskim, Pętla