O mnie

avatar Ten blog rowerowy kręci mtbiker z miasta Częstochowa. Do dzisiejszego dnia przejechałem 75857.85 kilometrów w tym 13292.90 w terenie. Śmigam z prędkością średnią 23.08 km/h ale tylko na spacerze :P.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

Flag Counter
  • DST 67.00km
  • Teren 60.00km
  • Czas 05:04
  • VAVG 13.22km/h
  • VMAX 59.00km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Podjazdy 2600m
  • Sprzęt Cube Reaction Pro 2007
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

BM Myślenice

Niedziela, 29 czerwca 2014 · dodano: 29.06.2014 | Komentarze 4

Przyrzekłem sobie, że ukończę to Giga choćbym miał doczołgać się do mety i się udało :D
Po około 20 minutach od startu zorientowałem się, że mam nie włączony pulsometr i teraz nie będę wiedział ile przejechałem i jak daleko mam do bufetów, więc musiałem liczyć tylko na skrawku zapamiętanej trasy z wykresu, gdzie najtrudniejszy podjazd był na 14km i miał jakieś 30% nachylenia. Łatwo było się zorientować kiedy do niego dojechaliśmy, bo podjeżdżając odrywało przednie koło od betonowych płyt. Wtedy wiedziałem, gdzie już jestem i żeby nie spalić się za szybko pojechałem go na spokojnie, wiedząc że będę go pokonywał jeszcze raz na drugiej pętli. Było ciężko, ale całość pokonana z siodła. Jadąc dalej jeszcze na pierwszej pętli zaliczyłem mocną glebę na zjeździe, gdzie na lewym zakręcie spadłem ze środka ścieżki w koleinę i wybiło mnie przez kierę i uderzyłem w zbocze z taką siłą, że nie wiedziałem co się stało. 
Po otrząśnięciu się, wstałem z bólem barku prawego oraz uda, obejrzałem czy wszytko z rowerkiem ok i wtedy nadjechał Sławek i też zaliczył dzwona w tym samym miejscu, pomimo, ze wołałem, żeby uważał bo ślisko. Śmiesznie to wyglądało, jak zaliczył OTB i lotem skosił małe drzewko. Na mecie pogadaliśmy i był nieźle poobijany i zjechał na Mega, a mieliśmy razem powalczyć na Giga. Po upadku w głowie przetaczała się myśl, czy zjechać jednak na Mega, ale jakoś rozjechałem ten ból w nodze i pojechałem dalej. Na którymś z technicznych zjazdów napakowanych sporymi kamieniami, jadąc około 35km/h z przedniego koła podbiło mi kamień i z całym impetem dostałem nim w piszczel, aż z bólu musiałem się zatrzymać i zobaczyć, czy kość cała. Skóra była zdarta do mięsa i szybko jucha się polała. Ale ja nie piłkarz i nie czekam na nosze przy byle skaleczeniu i pojechałem dalej w dół, jakoś radząc sobie z bólem piszczela, stłuczonego uda i barku. Kolejne kilometry pokonywałem swoim tempem, a po drodze mijałem kilka osób z kapciami i innymi defektami, których było sporo tego dnia. Na 2 pętli pamiętałem już, żeby zwolnić na zjeździe i pokonałem koleiny wolniej, a błota na środku było jeszcze więcej niż poprzednio. Dojeżdżając do mety na deser dostałem żądłem osy w szyję, ale ubiłem szmatę dość szybko i przekroczyłem linie mety. Udałem się z Edytką do punktu medycznego na przemycie ran i zastrzyk w tyłek na ewentualne uczulenie na jad :D Potem długi moczenie się we Wiśle i na wyżerkę do bufetu. Na koniec tombola, gdzie wylosowałem kask i smary, a to dzięki mojej narzeczonej, bo wykrakała, że przydałby mi się nowy kask i w tym momencie spiker wypowiedział mój numer startowy :D Dziękuję Kochanie :)

Wynik: 6 w M3 Giga
Kategoria Maratony / XC



Komentarze
mtbiker
| 18:58 wtorek, 1 lipca 2014 | linkuj Tofik83 - dojechałem :D
Tofik83
| 09:56 wtorek, 1 lipca 2014 | linkuj 1) "choćbym miał doczołgać się do mety i się udało :D" - doczołgałeś się czy doejchałeś ? :)
2) "zaliczyłem mocną glebę na zjeździe" - całe szczęście że nic się groźnego mnie stało !!
3) "Ale ja nie piłkarz i nie czekam na nosze" - i całe szczęście :P
4) "na deser dostałem żądłem osy w szyję" - to był doping :)))

a tak na serio - gratuluje zacnego wyniku !! :))))
mtbiker
| 18:59 poniedziałek, 30 czerwca 2014 | linkuj Jest lekki, wentylowany i na paintballa się nada :D
EdytKa
| 18:57 poniedziałek, 30 czerwca 2014 | linkuj Masz teraz taki fajny kask Kochanie :D
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!